Dworek Arkadia logo

Ślub a podatek, czyli czy od prezentów trzeba zapłacić Urzędowi Skarbowemu?

man and woman holding hands focus photo

Spis treści

Jak wiadomo, zgodnie z polskim prawem od większości przychodów musimy płacić podatek. Suma prezentów, jakie dostajemy z okazji ślubu, zwłaszcza tych w gotówce może być znaczna. Normalnie od jednorazowego przypływu pieniędzy tej wielkości musielibyśmy oddać ich część państwu, a więc czy musimy zapłacić podatek po ślubie?

Co mówią przepisy?

Prezent w postaci pieniędzy jest jakby nie patrzeć darowizną. W Polsce obowiązuje podatek od darowizn, ale czy zawsze? Otóż nie. Tylko wtedy, gdy darowizna lub darowizny otrzymane w ciągu 5 lat od jednej osoby przekroczą pewną sumę. Jej wielkość zależy od tego, w jakiej grupie podatkowej znajduje się darczyńca, czyli w praktyce od tego, jak bardzo jesteśmy z nim spokrewnieni. Jeśli pieniężny prezent daje nam małżonek, rodzice, dziadkowie, pradziadkowie, dzieci, wnuki, prawnuki, rodzeństwo lub przyrodni rodzice/dzieci i jego suma nie przekracza 9 637 złotych, nie musimy płacić podatku. W przeciwnym przypadku, gdy limit zostanie przekroczony, nadal mamy pół roku, by poinformować o tym fakcie Urząd Skarbowy i uniknąć płacenia. Jeśli się spóźnimy, niestety, ucierpi na tym nasz rachunek bankowy. Wymieniona wcześniej grupa nazywana jest I grupą podatkową. Istnieją jeszcze dwie. Do drugiej należy dalsza rodzina taka jak nasze ciocie, wujkowie, dzieci rodzeństwa, szwagrowie, bratowe czy nawet małżonkowie rodzeństwa naszego męża lub żony. Te osoby mogą podarować nam maksymalnie 7 276 złotych, abyśmy uniknęli fiskusa. Ostatnia grupa to osoby, z którymi nie jesteśmy spokrewnieni, lecz łączy nas z nimi jakaś inna relacja. Może to być na przykład ojciec chrzestny będący znajomym, lecz nie krewnym naszego ojca, czy nawet nasz pracodawca. Ich darowizna nie może przekroczyć 4092 złotych, choć tę zasadę można obejść poprzez na przykład przekazanie premii zamiast darowizny.

Co Urząd Skarbowy wie o sumie prezentów ślubnych?

W głowie pojawia się zapewne pytanie, w jaki sposób Urząd Skarbowy dowie się, ile dostaliśmy pieniędzy, zwłaszcza że zazwyczaj dostajemy je w gotówce? Przecież urzędnicy nie mogą zajrzeć nam do portfela, prawda? Oczywiście, jeśli będziemy trzymać prezenty nadal w gotówce lub stopniowo wpłacać na konto czy wydawać na drobne rzeczy, ZUS lub inny urząd nie jest w sranie zweryfikować wielkości darowizn. Natomiast w przypadku, gdy nigdy przedtem nie dysponowaliśmy na koncie tak dużymi sumami, a nagle stać nas na kupno mieszkania czy innych drogich posiadłości, rzeczy i usług, jest bardzo prawdopodobne, że Urząd Skarbowy wyrazi zainteresowanie źródłem naszego nagłego przypływu gotówki.

Podsumowując, kontrolujmy, czy nasze prezenty mieszczą się w prawnych limitach, jeśli wiemy, że dostaliśmy sporą sumę od jednej osoby, lepiej to zgłosić, zanim dopadną nas przykre konsekwencje igrania z prawem. Podatek od każdej darowizny wynosi w Polsce aż 20%, niedopilnowanie zapłacenia podatku może kosztować nas znacznie więcej.